12 czerwca 2025

Makrama. Co to jest i jak zacząć? Przewodnik dla początkujących

Wchodzisz do kawiarni, a nad głową delikatnie kołysze się makramowy kwietnik z paprocią. Przewijasz Instagrama – a tam: łapacze snów, firanki, dekoracje ścienne, torebki, biżuteria... Wszystko splecione z czułością i sznurkiem. Myślisz sobie: „To chyba jakaś magia?”. Otóż nie – to makrama. I spokojnie, Ty też możesz to robić. Nawet jeśli Twoje doświadczenia z rękodziełem kończą się na lepieniu bałwana z plasteliny w przedszkolu. 

Co to jest makrama?

Makrama to starożytna sztuka wiązania sznurków bez użycia igieł, szydełek czy drutów. Tylko Ty, Twoje ręce i kawałek sznurka. Pochodzi z Bliskiego Wschodu, a dziś przeżywa swój wielki comeback – i nic dziwnego! Jest relaksująca, daje natychmiastową satysfakcję i cudownie wygląda we wnętrzach.

Wyobraź sobie technikę, która z kilkunastu węzłów potrafi stworzyć coś, co wygląda jak designerska dekoracja z katalogu wnętrzarskiego. I jeszcze do tego możesz powiedzieć: „Zrobiłem/zrobiłam to sam/a!”. Czysta duma. A i oszczędność – bo takie cuda w sklepach kosztują niemało.

Dlaczego warto zacząć?

Bo to terapia, joga i rękodzieło w jednym. Wciąga, uspokaja i daje poczucie tworzenia czegoś własnymi rękami – co w dzisiejszym świecie, gdzie większość „produkują” maszyny, jest na wagę złota.

A przede wszystkim – makrama jest dla każdego. Nie musisz być artystą z dyplomem ASP. Wystarczy odrobina cierpliwości, ciekawość i… dobre sznurki.

Od czego zacząć?

1. Wybór sznurka – fundament Twojego sukcesu (i frustracji)

 

Nie każdy sznurek to sznurek idealny. Wybór może przyprawić o zawrót głowy – bawełniane, skręcane, plecione, single twist, 3PLY, sznurek z rdzeniem, bez rdzenia… Ale spokojnie, oto szybki przegląd marek i typów, które warto znać:

 Dobre dla początkujących:

  • Bobbiny – polska marka, która robi furorę na całym świecie. Ich sznurki są miękkie, równo skręcone, nie strzępią się, a do tego dostępne w przepięknych kolorach. Idealne na początek.

  • Laxtons – dla fanów bardziej naturalnych, surowych klimatów. Grubsze sznurki, dobre do większych projektów typu makramowa ścianka.

  • Lankava (Paulina Yarn) – fińska jakość i cudowna miękkość. Nieco droższe, ale bardzo przyjemne w pracy. Jeśli kochasz styl boho – pokochasz Lankavę.

Uwaga:

Omijaj tanie sznurki z marketów budowlanych. Niby to samo, ale uwierz – kiedy będziesz próbować rozczesać końcówki, zrozumiesz, że te kilka złotych oszczędności kosztowało Cię godzinę życia i jedno załamanie nerwowe.

2. Podstawowe węzły – Twój nowy język

 

Brzmi groźnie, ale naprawdę – opanujesz 3-4 węzły i już możesz stworzyć coś pięknego.

Węzeł płaski (square knot) – król makramy.

Węzeł żebrowy (double half hitch) – daje piękne wzory linii.

Węzeł spiralny – jak sprężynka, idealny do torebek czy zawieszek.

Węzeł skrajny – czyli jak to wszystko zawiązać do patyka.

Szukaj tutoriali wideo (YouTube to Twój nowy przyjaciel), albo... wpadaj na mój blog, gdzie znajdziesz instrukcje krok po kroku – bez zadęcia i z humorem.

3. Styl i przeznaczenie – czyli co z tym zrobić

 

Makrama to nie tylko „ozdoba na ścianę” (choć one też są piękne!). Oto, co możesz stworzyć:

Kwietniki – idealne dla roślinomaniaków. Pasują do stylu boho, skandi i urban jungle.

Zawieszki na ścianę – od minimalistycznych form, po ogromne ścianki weselne.

Torebki i biżuteria – makrama na wyjście? Jak najbardziej!

Dekoracje świąteczne i okazjonalne – bombki, serduszka, aniołki.

Styl makramy zależy od Ciebie. Możesz iść w klasykę boho (kremy, beże, drewno), ale możesz też zaszaleć – neony, metaliczne dodatki, połączenia z wełną, sznurkiem jutowym, a nawet koralikami.

Makrama świetnie odnajduje się we wnętrzach rustykalnych, minimalistycznych, a nawet nowoczesnych – wystarczy dobrać odpowiednie formy i kolory.

Makrama to nie sprint, to spacer

Na początku może się wydawać, że „to za trudne”. Że plączą się sznurki, a nie ręce. Że nie wychodzi równo. Ale hej – każdy mistrz makramy kiedyś zrobił supły, które wyglądały jak spaghetti po bitwie.

Najważniejsze: nie zniechęcaj się. Daj sobie czas. Znajdź swoje tempo. Rób małe projekty, baw się kolorami, eksperymentuj. A potem… patrz z dumą, jak Twój salon zmienia się w galerię sztuki z domieszką sznurka.

Na koniec – kilka rad od serca

  • Zawsze mierz dwa razy, tnij raz. Sznurek to nie guma – jak go zabraknie, musisz zaczynać od nowa.

  • Nie bój się błędów. Makrama to sztuka cierpliwości i poprawiania.

  • Pamiętaj o ergonomii – szyja i plecy Ci podziękują.

  • Dziel się swoimi pracami! Instagram, Pinterest, lokalne jarmarki – Twoje makramy mogą podbić świat.

 

Masz już sznurek? Patyk z lasu? No to wiążemy! 🌿I pamiętaj – każdy węzeł to krok w stronę piękna.

Polityka prywatności

Regulamin

+48 782 192 371

zaprojektowanemiloscia@gmail.com

Tadeusza Kościuszki 12

Pułtusk, 06-100

Śledźcie nas na social mediach